"Uwaga! Policja prowadzi poszukiwania Grzegorza Borysa. Nie utrudniaj działań służb i nie wchodź do lasu na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego" – tej treści SMS otrzymały osoby przebywające na terenie Trójmiasta i okolic w poniedziałek rano. Podobne alerty były wysyłane w weekend.
W weekend policyjny śmigłowiec krążył nad lasami między Wejherowem a Rekowem Górnym i nad Karwinami. Policja jest przekonana, że Borys nadal ukrywa się w lasach otaczających Trójmiasto.
"Grzegorz Borys zabrał ze sobą rzeczy, które według niego dadzą mu gwarancję przetrwania. W mieszkaniu pozostawił m.in. elektronikę, gotówkę i dokumenty" - poinformowała w sobotę policja.
Podobne Alerty RCB, dotyczące niewchodzenia do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, są wysyłane od tygodnia codziennie, z uwagi na poszukiwania za Grzegorzem Borysem.
44-letni Grzegorz Borys jest podejrzany o zabójstwo 6-letniego syna. Do zbrodni doszło w piątek, 20 października w bloku przy ul. Górniczej w Gdyni Fikakowie. Poniedziałek jest dziesiątym dniem poszukiwań.(PAP)
Autor: Krzysztof Wójcik
kszy/ ok/